Czy Twoim zdaniem strona jest istotna?
Tak, zdecydowanie. Dostaję telefony od pełnomocników, w których pada pytanie dlaczego nie mamy nigdzie informacji, jak na przykład numer rachunku bankowego. Wielu stawia na postęp i ułatwienia dlatego uważam, że koniecznie trzeba się dostosować. Trwa walka o sprawy między kancelariami, wierzyciele stawiają na usprawnienia, odchodzi się od papieru i korespondencji listownej na rzecz prostego zipa, z na przykład całym pakietem wezwania o zaliczkę na wydatki na zapytania. Łatwiej jest większym firmom operować informacjami w sposób elektroniczny. Jeśli pełnomocnik szuka biura, nie zna rewiru, nie ma nikogo z polecenia albo nie ma znajomości z danego miejsca przebywania dłużnika to wbije zapytanie w google. Jeśli wyświetli się kancelaria obok, która nawiasem mówiąc ma pięknie stworzoną stronę internetową to raczej nie postawi na współpracę z nami.
Jak strona może pomóc Ci usprawnić pracę?
Jak wspomniałam w poprzednim pytaniu, wierzyciel dzwoni z prośbą o podanie numeru rachunku bankowego. Ludzie pytają o najbardziej podstawowe rzeczy jak godziny otwarcia kancelarii. Często muszę odłożyć swoje obowiązki na bok i poświęcić parę minut na rozmowę. W trakcie pisania pisma, które musi zostać stworzone z należytą uwagą to potrafi być frustrujące. Ta praca nie należy do najbardziej wyluzowanych dlatego często jestem w stanie dużego skupienia, z którego muszę co pare chwil wychodzić.
Z jakimi pytaniami strony postępowania najczęściej się do Ciebie zgłaszają?
Monitorowanie biegu spraw przez dłużników i wierzycieli. Pytania od pracodawców dłużników. Często rozmawiam z sądem, prokuraturą. Ale są sytuacje gdzie interesanci pytają o godziny otwarcia kancelarii, o adres, o licytacje, o to czy jesteśmy właściwi do prowadzenia sprawy, o to jak napisać wniosek, czy mamy miejsce parkingowe i czy trzeba się umówić na określoną godzinę, żeby porozmawiać osobiście z komornikiem.
Które z pytań, padają najczęściej i Twoim zdaniem powinny być zawarte na stronie?
O numer rachunku bankowego, treść wniosków, czy muszą się umówić żeby przyjść do kancelarii i godziny otwarcia.
Czego oczekujesz od strony internetowej?
Czuje, że odstajemy na tle kancelarii sąsiadującej z nami. Chciałabym nie musieć się tłumaczyć z tak prostych sytuacji jak konto bankowe przed pełnomocnikiem strony. Szybko, sprawnie, przejrzyście można oddelegować do wniosku, bez potrzeby odrywania się od pracy.
Czy sama byś z niej korzystała?
Zdecydowanie tak. Nie zajmuje się w takim stopniu na przykład licytacjami, chętnie sama usprawnię proces poinformowania interesanta o treści obwieszczenia, które mam pod ręką zamiast szukać tego w systemie czy w aktach. Albo po prostu podam mu link i sam będzie w stanie się z tym obwieszczeniem zapoznać a nawet zobaczyć zdjęcia.
Czy jest coś, co chciałabyś dodać?
Myślę, że w tej sytuacji określenie 'lepiej później niż wcale” będzie najlepszym. Bardzo się cieszę, że strona jest w budowie bo na prawdę usprawni mi to pracę i na pewno zaoszczędzę mnóstwo czasu. Czuje, że wtedy będę mogła odnieść się do tego jako 'jesteśmy solidni’ dbamy o usprawnienia. Jesteśmy dostępni dla każdego, dla dłużnika, dla wierzyciela, dla pracodawcy itp. Jesteśmy profesjonalni.
Czy Twoim zdaniem strona jest istotna?
Nie wiem ile telefonów odebrałam i musiałam się tłumaczyć dlaczego nie można znaleźć o nas żadnych kluczowych informacji. Zdecydowanie powinniśmy się dostosowywać do sąsiednich kancelarii.
Jak strona może pomóc Ci usprawnić pracę?
Wnioski. Na przykład w sytuacji gdzie przychodzą mi wpłaty, z których zakończę postępowanie i zostaje coś do zwrotu ale nie dysponuje numerem rachunku bankowego dłużnika. Dłużnik pobierałby wniosek, uzupełniał, odsyłał na email – sprawa usprawniona i czytelna. Ludzie dzwonią często z prostymi pytaniami, na które ja sama w pierwszej kolejności sięgałabym do internetu zamiast dzwonić.
Z jakimi pytaniami strony postępowania najczęściej się do Ciebie zgłaszają?
O informacje odnośnie biegu sprawy, pracodawcy, zus, us, rozliczenia, ile do zakoczenia sprawy itp. Często muszę instruować o tym, że jeżeli ktokolwiek chciałby pisemną informacje o stanie sprawy to musi złożyć wniosek.
Które z pytań, padają najczęściej i Twoim zdaniem powinny być zawarte na stronie?
Że nie trzeba się umawiać na spotkanie z komornikiem. Wzory wniosków.
Czego oczekujesz od strony internetowej?
Usprawnienie pracy. Nie trzeba marnować czasu na podstawowe informacje. Oczywiście, że starsze pokolenie będzie się z nami kontaktować w taki sposób (telefonicznie) i dobrze, ale jeżeli połowa osób, niezależnie od tego czy to kancelaria, dłużnik czy pracodawca, mogą sami sobie poradzić z takimi rzeczami to śmiało bym do tego zachęcała. Szczególnie młodzi ludzie, na przykład młodzi wierzyciele alimentacyjni, którzy znajdą tam wszystko czego potrzebują bez konieczności kontaktowania się z nami.
Czy sama byś z niej korzystała?
Oczywiście. Czasami kiedy właśnie na przykład pojawi się w kancelarii wierzyciel alimentacyjny ponieważ dajmy na to skoczył już te 18 lat, potrzebuje złożyć oświadczenie to drukuje je ze stronki, daje do wypełnienia, wrzucam do systemu, sprawa załatwiona. To samo w sprawie numeru rachunku bankowego itp. Też nie wszystkim się zajmuje więc gotowy szablon z odpowiednią treścią byłby wskazany.
Czy jest coś, co chciałabyś dodać?
–
Czy Twoim zdaniem strona jest istotna?
Oczywiście, wiele razy padało pytanie o adres strony, ponieważ ludzie chcieli na przykład zobaczyć licytacje. Usprawni nam to pracę.
Jak strona może pomóc Ci usprawnić pracę?
Myślę, że pod wieloma względami. Wiele osób pyta na przykład o licytacje, oczywiście nie wszystkie informacje mogą zostać upublicznione ale większość jest do wglądu interesanta i sama informacja z linkiem do obwieszczenia, zdjęciami i adnotacją „operat szacunkowy do wglądu w kancelarii”, zaoszczędziłyby mi sporo czasu. Mniej czasu na telefonie to więcej czasu na moje obowiązki albo telefony, które wymagają rozmowy na podstawie informacji, które mam w systemie.
Z jakimi pytaniami strony postępowania najczęściej się do Ciebie zgłaszają?
O stan sprawy, interpretacje pisma, telefony z instytucji, wierzyciele, pracodawcy. Ale często to po prostu pytanie „do kiedy jesteście dziś otwarci”.
Które z pytań, padają najczęściej i Twoim zdaniem powinny być zawarte na stronie?
Czy trzeba się umawiać, czy można zapłacić w kancelarii i jeśli tak to czy można zapłacić kartą. Informacje odnośnie licytacji, wzory wniosków.
Czego oczekujesz od strony internetowej?
Usprawnienia pracy kancelarii, miło będzie się pochwalić ładną stroną, to dobrze o nas świadczy. Trzeba się dostosowywać do elektroniki.
Czy sam byś z niej korzystał?
Myśle, że tak, na pewno pobierałbym sobie wnioski jeśli ktoś stawiłby się w kancelarii a my mielibyśmy gotowy szablon.
Czy jest coś, co chciałbyś dodać?
Większość spraw oczywiście wymaga dostępu do systemu w którym zawarte są wszystkie dane i informacje, ale wiele pytań może znaleźć swoją odpowiedź na stronie, przynajmniej ja bym jej tam szukał.