Projektowanie wystaw
- Content Management System
- Graphic Designer
- User Experience
- WordPress Developer
- Mgr Sztuki Architekt Wnętrz

Tadeusz Różewicz
2018/2019
O temacie:
Tadeusz Różewicz to jeden z najważniejszych polskich poetów i dramaturgów XX wieku. Jego twórczość naznaczyło doświadczenie wojny, której tragiczne piętno nosił przez całe życie. Jego poezja i dramaty poruszają tematy egzystencjalne, dotykają absurdu, rozpadu wartości i utraty sensu, a mimo to pozostają zaskakująco uniwersalne i poruszające również dziś.
Jego notatniki pełne są szkiców postaci, autoportretów, grotesek i krótkich komentarzy do rzeczywistości. To szkice świata, który nieustannie obserwował i analizował, osobisty zapis codziennych wrażeń, lęków, ironii i czułości. Rysunki powstawały mimochodem, na marginesach rękopisów, w brulionach i zeszytach. Były jego wewnętrznym językiem, formą notowania nastrojów, cichym protestem lub żartem wobec rzeczywistości.
Wystawa odsłania mniej znane oblicze Tadeusza Różewicza, jako artysty wizualnego, który równie sprawnie posługiwał się piórem, co ołówkiem. To opowieść o wrażliwości, która nie mieściła się w jednej formie wyrazu. O człowieku, dla którego linia, słowo i cisza były równorzędnymi sposobami opisywania świata.
Różewicz pisał prosto, celnie i przejmująco, trafiając w sedno emocji i prawdy. Jego teksty, często wzbogacane karykaturą i ironią, odsłaniają zarówno tragizm, jak i groteskę ludzkiego losu. Współcześnie, jako kolejne pokolenie, mamy obowiązek pielęgnować pamięć o jego twórczości i dziedzictwie. Jak pisał sam Różewicz, poezja to droga do ludzkiej prawdy, empatii i refleksji nad światem, w którym wszyscy wciąż próbujemy odnaleźć sens.
Główne założenie:
W obrębie każdej prostokątnej konstrukcji chciałam stworzyć poczucie intymności, osobistego doświadczenia, które przypomina przeglądanie czyjegoś prywatnego dziennika. Autor dzieli się z nami swoją opowieścią w formie nieoficjalnej, surowej i autentycznej, która momentami może zaskakiwać, a nawet szokować. Jako odbiorcy zostajemy zaproszeni do spojrzenia na świat jego oczami, być może jako bliscy towarzysze, obecni w ważnych momentach jego życia.
Antresola oddziela nas fizycznie, ale jednocześnie umożliwia kontemplację, z dystansu możemy odczytywać fragmenty jego poezji, które przenikają się z jego sposobem widzenia rzeczywistości. Zależało mi na ukazaniu tej wielowymiarowości, gdzie teksty nie są jedynie dodatkiem, lecz integralną częścią narracji.
Układ treści jest celowo nieregularny, co sprzyja wybiórczemu odczytywaniu. Chciałam, by widzowie nie podążali linearnie, lecz zatrzymywali się intuicyjnie przy wybranych fragmentach. Na posadzce projekcje tekstów pojawiają się cyklicznie, rzucając światło na osoby znajdujące się w określonych punktach przestrzeni. Wśród wybranych utworów pojawiają się m.in. „Przyszli, żeby zobaczyć poetę”, „List do ludożerców”, „Lament” czy „Ocalony” – teksty silnie związane z egzystencjalnym i społecznym wymiarem twórczości autora.


"Cień człowieka"
2018/2019
O temacie:
Instalacja. Ciemne pomieszczenie. Pośrodku – źródło światła: mała lampka, którą rozprasza prosta konstrukcja z trzema okienkami. W skrajnych oknach wyraźnie rysują się sylwetki, to ludzie, których „widać”, którzy są obecni, określeni. Środkowe okienko pozostaje puste.
To właśnie ono staje się głównym polem napięcia. Symbolizuje moment zawieszenia, przestrzeń wyboru między dopasowaniem się do społecznych oczekiwań, a próbą pozostania sobą. Można je odczytać jako miejsce wolne, gotowe do zajęcia. Ale też jako przestrzeń braku, nieobecności, wykluczenia lub świadomej rezygnacji z przynależności. Czy widz przybierze inną pozę, aniżeli zasugerowane dwie istniejące już postacie? Czy dostosuje się do tłumu? Czy będzie statyczny? Może będzie czuć potrzebę nadania określonej dynamiki aniżeli statycznej pozy?
Instalacja stawia pytania:
– Czy przynależność wymaga rezygnacji z indywidualności?
– Czy bycie widocznym oznacza zgodę na ramy, które ktoś inny wyznaczył?
– Czy „puste miejsce” to szansa, czy zagrożenie?
W minimalistycznej formie kryje się uniwersalne napięcie: między potrzebą bycia częścią wspólnoty, a pragnieniem bycia sobą. To także metafora mechanizmów społecznego dostosowania i tego, jak często milczenie czy brak są równie znaczące, jak obecność.

"Niezwyciężeni"
2017/2018
O temacie:
Wystawa prezentuje wykorzystanie kontenerów dwudziestostopowych i była realizowana na potrzeby zajęć z tematyki projektowania wystaw pod okiem Dr hab. inż. arch. Natalii Bąby-Ciosek Profesor uczelni – Katedry Sztuk Pięknych i Projektowych.
Tę wystawę potraktowałam jako projekt graficzno-narracyjny, inspirowany animowanym filmem „Niezwyciężeni” autorstwa studia Fish Ladder / Juice we współpracy z IPN. Wybrałam ten materiał przede wszystkim ze względu na jego imponującą warstwę wizualną – dynamiczną, spójną, świetnie zmontowaną. Jako projektantka, doceniam kunszt realizacyjny, świadomą pracę z rytmem, kolorem i symbolem. Film „Niezwyciężeni” to krótka animacja opowiadająca o historii Polski w XX wieku, od wybuchu II wojny światowej, przez czasy komunizmu, aż po odzyskanie wolności w 1989 roku. Narracja skupia się na walce o niepodległość i przedstawia Polskę jako kraj, który mimo okupacji, terroru i cenzury, nigdy się nie poddał.
W moim odbiorze polska tożsamość kształtowała się przez wieki jako mozaika różnych wpływów i kultur. Projektując tę wystawę, skupiłam się nie tyle na wojennej glorii, ile na warstwie wizualnej jako języku, przez który można opowiedzieć coś bardziej osobistego i refleksyjnego o wartościach, które naprawdę nas umacniają. Mam nadzieję, że jako społeczeństwo nadal będziemy potrafili stawać po stronie wartości takich jak wolność, równość, godność, solidarność i szacunek. Uważam, że niezwykle ważne jest rozumieć historię, wyciągać z niej wnioski i budować przyszłość otwartą, sprawiedliwą i świadomą.
Główne założenia:
Zależało mi na stworzeniu przestrzeni, w której dominuje mrok i skupienie, atmosferze powagi, ciszy i refleksji. Wystawa miała być doświadczeniem intensywnym i osobistym, w którym odbiorca porusza się powoli, jak we wnętrzu pamięci. Układ ekspozycji w formie koła symbolizuje ciągłość, powrót i nieprzerwane trwanie.
Światło w tej przestrzeni zostało ograniczone do minimum. Od dołu, wzdłuż ścian, poprowadziłam podświetlenie, które wyznacza punkt skupienia uwagi widza. Główne źródło światła stanowi świetlik w suficie, symboliczny orzeł, który daje tylko subtelny, niemal surowy blask. Ten pojedynczy punkt światła nie rozjaśnia przestrzeni, ale nadaje jej sens i kierunek. Ma być jak nadzieja – niekrzykliwa, lecz obecna.
Chciałam, by przechodzący przez wystawę tłum nie tylko oglądał, ale odczuwał ciężar historii, rytm opowieści, własną obecność wśród innych. Interaktywne panele umożliwiają osobiste zaangażowanie.


Projekt wystawy, wydział architektury
2017/2018
Modernizacja i adaptacja wnętrz zabytkowych.
Idea projektu kierowana jest poszanowaniem stanu istniejącego. Większość zaprojektowanych elementów to elementy stałe, jednak demontowane na potrzeby wykorzystania powierzchni jest możliwe.
W centrum znajduje się drewniana konstrukcja, która mieści łącznie około 20 prac projektowych, posiada dodatkowe oświetlenie oraz elementy zieleni.
Na zewnętrznych ścianach zaprojektowane zostały gabloty, które zarówno mogą eksponować makiety jak i plansze. Z uwagi na wysokość podświetlenia, miejsca siedzące znajdujące się pod gablotami dalej mogą być użytkowane.
Dodatkowo projekt wzbogaciły miejsca siedzące przeznaczone dla studentów. Istnieje również możliwość dostawienia metalowych konstrukcji wystawowych.
Projekt powstał we współpracy z Mirellą Pawliczek. Konsultacje w sprawie tego projektu prowadzili: Dr. inż. arch. Ryszard Nakonieczny oraz Dr. inż. arch. Rafał Radziewicz-Winnicki.


"The box"
2019/2020
The Box to koncepcja gabloty, której zadaniem jest prezentacja dzieł wykonanych przez studentów architektury Politechniki Śląskiej. Wnętrze gabloty planuje się podświetlić wzdłuż wewnętrznych krawędzi ekspozycji. Bazowy wymiar wnętrza gabloty wynosi 700 × 700 mm. Szklana osłona znajduje się na równi ze ścieżką, natomiast cała kabina zainstalowana jest pod linią gruntu. W zależności od wymaganego kąta widzenia, plecy gabloty powinny być dostosowane do osoby oglądającej ekspozycję.
Wstępna koncepcja zakłada zastosowanie prostopadłościanu zainstalowanego przed gablotą, którego zadaniem jest odblokowanie szklanej części i umożliwienie jej pochylenia pod odpowiednim kątem, tak aby można było w niej umieścić projekt. Zabieg ten pozwala uniknąć przerwy w centralnym punkcie ekspozytora. Na widocznej części prostopadłościanu przewidziano miejsce na informacje dotyczące zamieszczonej pracy.
Gablota jest odporna na czynniki zewnętrzne i nie dopuszcza wilgoci do wnętrza. Przewidywane umiejscowienie gablot obejmuje skwer przed budynkiem Architektury oraz budynkiem Budownictwa Politechniki Śląskiej.


Pustelnia Błogosławionej Salomei
2018/2019
Modernizacja i Adaptacja Wnętrz Zabytkowych
Cel projektu:
Celem projektu jest próba rekonstrukcji pierwotnego wyglądu jednego z obiektów znajdujących się na terenie Pustelni błogosławionej Salomei w Grodzisku. Na podstawie dostępnych źródeł – takich jak fragmenty literatury i dawne ryciny – stworzono hipotetyczną wizję wnętrza tzw. „groby”. W ramach prac powstały wizualizacje sugerujące możliwe formy sklepienia, przedstawienia malarskie oraz eksperymenty z odbiciem lustrzanym.
Dodatkowo wykonano współczesną interpretację wizerunku sklepienia w technice malarskiej.
Lokalizacja obiektu i architektura:
Kościół utrzymany jest w stylu barokowym. Jego zewnętrzna, prostokątna bryła nawiązuje do budowli romańskich, których pozostałości wciąż są widoczne w głębszych partiach budowli. Wnętrze jest przestronne, sklepione kolebkowo z lunetami, ozdobione dekoracją kasetonową wykonaną w stiuku, co wskazuje na wpływy renesansowe.
Trójosiowy ołtarz główny z marmuru, zajmujący całą zachodnią ścianę prezbiterium aż po sklepienie, pochodzi z innego kościoła. Nad jego belkowaniem umieszczono obraz przedstawiający Koronację Najświętszej Maryi Panny.
Górna część okrągłej wieży kościoła, zniszczona w 1939 roku, została odbudowana w latach 60. XX wieku.
Do zachodniej ściany prezbiterium przylega murowana kaplica zwana „Grotą Ogrodu Getsemańskiego”. Od wschodu, przed kościołem, znajduje się dom prebendarza z końca XVII wieku, który w latach 1984–85 został częściowo przebudowany i odnowiony.
Całość otoczona jest murem z cegły i wapienia. Znajduje się w nim półkolista brama główna oraz trzy mniejsze przejścia – wszystkie o formach barokowych.
Na murze ustawiono pięć rzeźb z piaskowca przedstawiających członków rodziny bł. Salomei i Henryka Brodatego: Henryka Brodatego, jego żonę św. Jadwigę Trzebnicką (trzymającą model kościoła), Bolesława Wstydliwego – brata Salomei, bł. Kunegundę – jego żonę oraz króla Kolomana Węgierskiego – męża bł. Salomei.
Historia obiektu:
Pierwsze wzmianki o Grodzisku pochodzą z początku XIII wieku, z okresu walk o władzę nad małoletnim Bolesławem Wstydliwym i o tron krakowski między Henrykiem Brodatym a Konradem Mazowieckim.
Według Jana Długosza i późniejszych historyków, obronny gród wzniósł w tym miejscu Henryk Brodaty, aby chronić Kraków.
W 1243 roku Bolesław Wstydliwy objął władzę nad dzielnicą senioralną (krakowską), a kilkanaście lat później przekazał Grodzisko wraz z przyległymi wsiami i przyszłą Skałą swojej siostrze Salomei. Po śmierci męża – króla Halicza Kolomana – Salomea wstąpiła w 1245 roku do klasztoru klarysek, a w 1262 roku przeniosła się do Grodziska z całym zgromadzeniem z Zawichostu.
W 1320 roku Władysław Łokietek przeniósł klaryski do Krakowa, gdzie osadził je przy kościele św. Andrzeja. Grodzisko pozostało jednak własnością zakonu aż do XIX wieku.
Obecnie na terenie Grodziska znajduje się manierystyczny zespół architektoniczno-rzeźbiarski, powstały w latach 1677–1691. W jego skład wchodzą: kościół pw. Wniebowzięcia NMP i bł. Salomei, dom prebendarza, domki modlitwy oraz pustelnia.
Projekt powstał we współpracy z Wiktorią Spruch.
Konsultacje merytoryczne: dr inż. arch. Ryszard Nakonieczny.

